Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Aktualności


Jutro na stronie www.time-out.pl opublikujemy komentarz do zamieszczonych poniżej listów Kazimierza Łaszczyńskiego do Prezesa PZTS Jerzego Dachowskiego oraz Wiceprezesa ds. Organizacyjnych Marka Wnuka, a także do pisma trenera Michała Dziubańskiego do Prezesa PZTS Jerzego Dachowskiego w sprawie składu reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy Juniorów i Kadetów oraz do zaistniałej sytuacji.

Image

Kazimierz Łaszczyński                    Ruda, dnia 24.06.2007 r.

członek Komisji Rewizyjnej PZTS

Pan Jerzy Dachowski

Prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego

 

Biorąc pod uwagę sytuację związaną z działalnością PZTS zwracam się do Pana o złożenie rezygnacji z funkcji Prezesa Polskiego Związku Tenisa Stołowego..

Ewentualna Pana decyzja będzie wyrazem troski o dobro polskiego tenisa stołowego i umożliwi zapoczątkowanie niezbędnych zmian bez wszczęcia niepotrzebnego zamętu i wtajemniczania w sprawy związku osób z poza środowiska tenisa stołowego.

Brak szybkiej decyzji z Pana strony zmusi mnie do wszczęcia takich kroków, które według mnie wpłyną na dokonanie niezbędnych zmian funkcjonowania PZTS na drodze prawnej. Kroki te będą miały na celu naprawienie nieprawidłowości istniejących w działalności Związku. Zwracam uwagę, iż takie rozwiązanie spowoduje jednocześnie opublikowanie i przekazanie odpowiednim organom wszystkich spraw, które moim zdaniem wpływają na krytyczną ocenę dotychczasowej działalności władz PZTS.

Kazimierz Łaszczyński

 

 

 

                                                                    Ruda, dnia 24.06.2007 r.

Kazimierz Łaszczyński

członek Komisji Rewizyjnej PZTS

Pan Marek Wnuk

Wiceprezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego

 

Biorąc pod uwagę sytuację związaną z działalnością PZTS zwracam się do Pana o złożenie rezygnacji z funkcji Wiceprezesa Polskiego Związku Tenisa Stołowego..

Ewentualna Pana decyzja będzie wyrazem troski o dobro polskiego tenisa stołowego i umożliwi zapoczątkowanie niezbędnych zmian bez wszczęcia niepotrzebnego zamętu i wtajemniczania w sprawy związku osób z poza środowiska tenisa stołowego.

Brak szybkiej decyzji z Pana strony zmusi mnie do wszczęcia takich kroków, które według mnie wpłyną na dokonanie niezbędnych zmian funkcjonowania PZTS na drodze prawnej. Kroki te będą miały na celu naprawienie nieprawidłowości istniejących w działalności Związku. Zwracam uwagę, iż takie rozwiązanie spowoduje jednocześnie opublikowanie i przekazanie odpowiednim organom wszystkich spraw, które moim zdaniem wpływają na krytyczną ocenę dotychczasowej działalności władz PZTS.

Kazimierz Łaszczyński

 

 

 

Michał Dziubański                                                                                     Gdańsk.16.06.2007

Trener Kadry Narodowej
Juniorów i Kadetów

DO PREZESA JERZEGO DACHOWSKIEGO

ORAZ ZARZĄDU PZTS

Zobligowany do odpowiedzi na pisemny wniosek Pana Kazimierza Łaszczyńskiego o zmianę składu Reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy Juniorów i Kadetów chciałbym wyrazić swoje stanowisko w tej sprawie.

Skład Reprezentacji Polski na MEJ Bratysława 2007 ustalony został zgodnie z regulaminem zatwierdzonym przez Zarząd PZTS, a mianowicie:

1. Mistrz Polski- Chojnowski Patryk

2. II najwyżej sklasyfikowany w rankingu PZTS – Gołębiowski Mateusz

3. Chodorski Piotr – decyzja trenera

4. Fertikowski Paweł – decyzja trenera

5. Puchalski Daniel – decyzja trenera

Osobiście uważam, że regulamin ten w wystarczający sposób wyklucza jakąkolwiek stronniczość w decyzjach trenerskich, ponieważ 40%, czyli prawie połowa składu (przy 4 zawodnikach 50%) otrzymuje automatyczne nominacje.

3 miejsca, o których decyduje trener, to moim zdaniem uczciwe rozwiązanie problemów z przeszłości oraz pozostawienie wystarczającego pola manewru, by ustalić optymalny skład w kontekście obecnych i przyszłych MEJ.

Przy ustalaniu składu kieruję się następującymi kryteriami:

1. Wyniki międzynarodowe

2. Wiek

3. Lista rankingowa PZTS

4. Wyniki ligowe

5. Progresja rozwojowa i wynikowa

6. Zaangażowanie treningowe

7. Funkcjonowanie w grupie oraz pozytywne oddziaływanie na atmosferę w reprezentacji

Biorąc pod uwagę wszystkie w/w kryteria zdecydowałem się powołać D. Puchalskiego.

Przy zbliżonym poziomie gry wszystkich zainteresowanych zawodników(R. Łaszczyński i P. Jędrzejewski) o nominacji Daniela Puchalskiego zadecydowały:

– dobra gra w Cetniewie (awans do drugiej rundy; wygrane z Węgrem Vajdą – nr 7 w Europie, Moriczem – medalistą ME -Kadetów 2006 oraz kilkoma innymi wyżej notowanymi zawodnikami)

– wiek naszego zawodnika

– progresja rozwoju i wyników tego zawodnika w ciągu dwóch ostatnich lat ( 2005 – 23 kadet; 2005 – 5 junior).

Dodatkowo za Danielem Puchalskim przemawia jego zdecydowanie wyższe miejsce w rankingu ETTU – 80 nad swoimi kolegami z reprezentacji: P. Jędrzejewski – 160; R. Łaszczyński – 190.

Złym szkoleniowo posunięciem byłoby powołanie zawodników, którzy są starsi, nie będą grali w drużynie oraz mają znikome szanse na osiągnięcie znaczących sukcesów w singlu, deblu lub mikście.

Zawodnik kończący wiek juniorski, który kandyduje na nr 5 do składu na MEJ powinien wykazywać zdecydowaną przewagę sportową nad młodszymi kandydatami lub być specjalistą z czołówki europejskiej np. w grze deblowej. (M. Chojnicki – nominacja 2006).

Wyciągając wnioski z doświadczeń własnych oraz innych reprezentacji stwierdzam, że na nr. 4 w drużynie kadeckiej i na nr 5.w drużynie juniorskiej powinni zawsze występować zawodnicy młodzi, pozostający na następne lata w tej samej kategorii wiekowej (wcześniejsze nominacje Sz. Malickiego, P. Chojnowskiego, N. Partyki czy P. Chodorskiego).

Wracając do wniosku pana Łaszczńskiego, uważam że złożenie takiego pisma powoduje bardzo dwuznaczną sytuację, którą niektórzy mogą odebrać jako próbę wykorzystywania zajmowanego stanowiska w celu uzyskania określonych korzyści, a w tym przypadku do wyjazdu syna na MEJ.

W moim przekonaniu krzywdzącym zachowaniem w stosunku do w/w zawodników jest stwierdzenie, że pan Łaszczyński nie występuje przeciwko nim, ale "decyzji trenera".

Chciałbym zauważyć, że w ostatnim zdaniu swojego wniosku zaprzecza wcześniejszemu stwierdzeniu pisząc: "mam prawo walczyć o wyjazd syna na Mistrzostwa Europy, co czynię i będę czynił".

Analizując szczegółowo wniosek pana Łaszczyńskiego stwierdzam, że znajduje się w nim dużo nieprawdziwych informacji. Obowiązkiem moim jest ich sprostowanie i przedstawienie faktów dotyczących okoliczności powołania składu na MEJ.

Przy powoływaniu składu reprezentacji kierowałem się w/w kryteriami oraz "regulaminem powołań"

Zawsze zabiegam, aby na imprezach rangi MEJ występowała maksymalna ilość zawodników, a mianowicie 5 juniorów i 4 kadetów.

Nikt nie może potwierdzić faktu zabiegania przeze mnie o zmniejszenie ekipy kadetów, ponieważ z nikim na ten temat nie rozmawiałem i nie zgłosiłem takiego wniosku (wniosek o ilościowy skład  reprezentacji 5 + 4 przekazałem prezesowi W. Waldowskiemu).

Podanie składu nastąpiło w wyznaczonym terminie, po ostatnim sprawdzianie całej ekipy, jakim były MM Polski w Cetniewie

Nieprawdą jest, że dobra gra zawodników (trenujących w OSSM Gdańsk) sprawia mi kłopot. Wręcz odwrotnie. Cieszę się bardzo z postępów każdego z nich, a w szczególności Mateusza Gołębiowskiego, który sam swoją ciężką pracą uzyskał nominację na MEJ, a w Cetniewie potwierdził swoją pozycję w reprezentacji wygrywając z czołowymi zawodnikami Europy.

Zawodnicy M. Gołębiowski i R. Łaszczyński nie zostali powołani do Kadry Narodowej na I półrocze 2007, gdyż zajmowali odległe miejsca na liście rankingowej PZTS (odpowiednio Mateusz – 8; Rafał 9-10).

Co do stronniczości mojej osoby w stosunku do R. Łaszczyńskiego, chciałbym tylko nadmienić, że to na moje wnioski w/w zawodnik przez dwa lata otrzymywał dofinansowanie

pobytu w OSSM Gdańsk w wysokości 50%. Dofinansowanie było udzielane na "duży kredyt", gdyż wyniki zawodnika nie dawały mocnych podstaw, by otrzymywać finansowe wsparcie. (2005 – 17 miejsce; 2006 – 13 miejsce na listach rankingowych PZTS) .

Wniosek pana Łaszczyńskiego traktuję jako wyraz osobistego "podziękowania" za umożliwienie jego synowi rozwoju sportowego w OSSM Gdańsk.

Ze sportowym pozdrowieniem

M. Dziubański

 

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku