Panie Premierze,
Nie jest pan i pański obóz polityczny z mojej bajki.
Jednak jest pan byłym zawodnikiem i fanem tenisa stołowego – to wiem na pewno.
Jest też pan premierem mojego kochanego kraju, akceptuję to i mam elementarny, obywatelski szacunek do Pana jako szefa rządu i dlatego apeluję:
Pozwól wreszcie setkom tysiącom (a pewnie i milionom) Polaków poszaleć przy pingpongowym stole.
Jak to bardzo jest potrzebne widać po ilości zamawianych stołów i robotów do tenisa stołowego, które ludzie wstawiają do domów garażów, ogrodów, a nawet stodół…
Wiem, to bo rozmawiam o tym na co dzień z fanami tenisa stołowego.
Otwiera pan żłobki i przedszkola, planuje otwarcie hoteli i restauracji.
To gdzie tu problem z bezkontaktową grą w tenisa stołowego w tym indywidualnym sporcie?
Tym bardziej, że jak powszechnie wiadomo był pan zawodnikiem czynnie uprawiającym naszą piękna dyscyplinę sportu.
Poniżej przedstawiam rekomendację i plan odmrażania Niemieckiego Związku Tenisa Stołowego, którą wczoraj kanclerz Merkel zobaczyła na swoim biurku.
Jest tam wiele ciekawych propozycji i rozwiązań.
Piszę to w imieniu fanów i kibiców tenisa stołowego.
Sport to nie tylko kilka tysięcy zawodowych sportowców i kopaczy piłki nożnej w naszym kraju.
Czy nie widzi pan dziejowej szansy do ułatwienia polskim obywatelom odkrycia jakże ważnej potrzeby ruchu?
Tak zgwałconej przez smartfony, gry komputerowe i siedzący tryb życia.
A teraz tak z drugiej strony wytęsknionej (po części też wymuszonej przymusową bezczynnością) przez miliony Polaków.
W tym przypadku przy pinpongowym stole z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa i higieny czasu pandemii.
Nie widzi Pan, że ma pan w ręku niepowtarzalna szansę do pchnięcia Polaków w kierunku większej aktywności ruchowej?
A co za tym idzie do uratowania iluś tam istnień ludzkich.
Pewnie o wiele więcej, niż ofiar koronawirusa.
Przecież siedzący tryb życia zabija!
Jakże może to być wspaniała reklama i promocja tenisa stołowego, a zarazem sportu w tych czasach!
Ciągle się słyszy: z zachowaniem społecznego dystansu przynajmniej 2 metrów.
Te przynajmniej 2 metry – a dokładnie 2.74 cm – są z automatu wpisane są w specyfikę tenisa stołowego, gdyż to w minimum w takiej odległości stoją i poruszają się w stosunku do siebie zawodnicy.
Gdyby dodać do tego na czas pandemii….:
….to prawdopodobieństwa zakażenia jest znikome, prawdopobieństwo udaru, czy zawału mniejsze niż w czasie przymusowego pobytu w domu, a walory psychiczne i społeczne nieocenione
z wyrazami szacunku Zbigniew Stefański
źródło: www.time-out.pl
Czytaj też: Co premier potrafi…
Oglądaj też: www.pzts.pl
Linki zaprzyjaźnione:
Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej
Komentarze
On / 2.05.2020
Mam nadzieję że wysłał Pan tą wiadomość besposrednio do Premiera, a nie została opublikowana tylko tutaj, gdzie nikt oprócz środowiska tenisa solowego nie wchodzi.
Z.S / 2.05.2020
Witam
Tak, oczywiście.