Nie wiem jak w innych krajach, ale w Niemczech wszelkie certyfikaty i licencje trenerskie zrobione nie są akceptowane przez Niemiecki Związek Tenisa Stołowego (DTTB).
Wiem, bo sam przeszedłem ta droge.
Najczęściej trzeba zaczynać od samego dołu.
Jesli masz troche szczęścia dostaniesz tzw.licencję C.
Licencja B to już konieczność uczestniczenia w kursach i obozach.
Trwa to około 2 lata.
Nie wspominając o licencji A.
Tu już trwa to około 3-4 lat.
W moim przypadku po 10 latach pracy w Niemczech na stanowisku trenera i sukcesach na arenie niemieckiej dostałem wtedy możliwość uczestniczenia w bezpośrednim parodniowym kursie na trenera klsy A.
M.in musiałem poprowadzić 1 jednostke treningową z kadrą narodową Niemiec juniorów. Wybrano mi temat treningu, na przygotowanie miałem 1 godzinę…
Ale to są wyjątki.
Każdy kto wam mówi, że polskie licencje (i te najwyższe) są, czy muszą być akceptowane jest nieodpowiedzialnu i mówi nieprawdę.
To czysta manipulacja.
Zbyszek Stefański
Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej
Komentarze
T / 21.04.2024
Certyfikacje w Polsce to prywata i mit. Trener kadry juniorów nigdy nie nauczył nikogo grac ani nawet wybitnym zawodnikiem nie był i posadę dostał po koleżeńsku bez żadnych prk czy nawet kursu instruktora. podobnie jak J.G który co prawda jest dobrym pisarzem i w swoim programie spiął wszystko w jedno ale nigdy z młodzieżą nie pracował przynajmniej z jakimś skutkiem więc to co napisał to tylko baśnie w których jest ziarno prawdy nie poparte żadnymi wynikami. Papier wszystko przyjmie. Trener kadry kolega wce prezesa wybrany bez konkursu. Głowny trener trenerów i szkoleń kolega prezesa ponownie bez konkursu. Dopóki tak będzie żadne certyfikacje nie będą szanowane nawet w Polsce nie mówiąc już za granicą.
Z.S / 28.04.2024
Witam
Tutaj sprostowanie.
Choć pan J.G jest moim największym trenersko-człowieczym rozczarowaniem to trzeba mu oddać, że jest trenerem, który osiągał szczególnie z grupami młodzieżowymi wybitne wyniki.
Tego nie można mu odbierać.
T / 6.06.2024
Żebym nie został zle zrozumiany. To kto kogo nauczył grać? Rozumiem, że wyniki Pana córki to zasługi trenera kadry niemiec a wyniki Kulczyckiego czy Kubika to zasługa naszego obecnego coacha?:)