Gruchnęła wiadomość

Gruchnęła wiadomość, że „Dziadek Mróz” nawiedził w ten poniedziałek obradujący zarząd PZTS. Panowie siedzący za stołem obrad podjęli mrożącą krew żyłach decyzję, odwołali dotychczasowy Wydział Rozgrywek w składzie na dzień odwołania obowiązującym. [Zarząd Polskiego Związku Tenisa Stołowego na posiedzeniu w dniu 18 grudnia 2017 r. podjął uchwałę numer 236/Z/2017 o odwołaniu dotychczasowego Wydziału Rozgrywek.]

Uchwała bez zdania komentarza wyjaśniającego, dlaczego podjęto takową decyzję, rodzi mnóstwo nieuprawnionych i uprawnionych domysłów, a plotka staje się słowem niosącym prawdę.

Mogę się domyślać przyczyn odwołania, ba nawet jestem kontent z tej decyzji, tylko czy przypadkiem nie wpadliśmy z deszczu pod rynnę, czy dominacja superligi nad reszta nie stanie się zbyt wielka, i ta reszta będzie pariasem.

Zarząd generalnie został opanowany przez kluby superligi, co według mnie jest niezgodne z ustawą o sporcie, patrz przykład Zbigniew Leszczyński Prezes Superligi sp. z o.o. a zarazem wiceprezes ds. sportowych. Widać gołym okiem konflikt interesów, i aż dziw bierze, że panowie nie biorą się za siebie, tylko czekają, że może ktoś to zrobi za nich!!!

Wydział Rozgrywek to fundament każdego związku sportowego, gdyż od tego jak zorganizowane jest współzawodnictwo decyduję się atrakcyjność dyscypliny sportowej. Od jakości organizacyjnej, jej atrakcyjności zależy napływ funduszy od sponsorów, przypływ młodzieży do szkolenia, podnosi się jakość szkolenia (tak, tak, gdyż następuje zwiększona konkurencja wśród szkoleniowców, jakość organizacyjna klubów, itp.). Jeżeli tego nie zrozumiemy to upadek dyscypliny jest nieuchronny.

Tego nie rozumiał upadły WR, ale czy rozumie zarząd PZTS, czy też nowy powołany Wydział Rozgrywek [Uchwała nr 237/Z/2017 Zarządu PZTS § 1. Zarząd Polskiego Związku Tenisa Stołowego na posiedzeniu w dniu 18 grudnia 2017 r. powołuje na członków Wydziału Rozgrywek Polskiego Związku Tenisa Stołowego następujące osoby: – Paweł MURZEWSKI, – Marek WOREK, – Przemysław ŻAK . § 2. Uchwała weszła w życie z chwilą podjęcia: 8 głosów za, 0 głosów przeciw, 0 głosów wstrzymujących się.]

Ogłoszono konkurs na trenera kadry zaplecza seniorskiego, pół roku temu pisałem, że ten konkurs (wtedy ogłoszony) to niewypał, i ten też będzie niewypał, aż dziw bierze, że tacy doświadczeni biznesmeni robią takie gnioty, o co tu chodzi, ktoś wie?!

Pan Longin Wróbel wypuścił w świat swoją opinię o pracy w ośrodku w Gdańsku. Był tam, i przyglądał się, jako konsultant. Pan Longin nie nadaje się na konsultanta, a jego opinia to raczej oczekiwanie na jakąś gratyfikację za słód wylewny w każdym wyrazie, wierszu, zdaniu w tej opinii. Według mnie pan Longin nie sprawdził się, jako konsultant, a więcej wprowadzał w błąd tych którzy oczekiwali na solidną zgodną z rzeczywistością opinię. Trening to nie tylko nauka odbijania, ale dobry trener dba o właściwą biochemię zawodników, kontroluje ich w zakresie wspomagania, mierzy ich parametry wytrzymałościowe, pirometryczne, itd.  Tu nic nie przeczytaliśmy, nawet, czy dobrano właściwych sparingpartnerów, czy było właściwe zaangażowanie instruktorów, czy trener właściwie kontrolował zawodników, i jakie metody kontrolne przyjął by ocenić ich postęp. dosug-tomsk.ru

Idą święta, czas złożyć życzenia tym wszystkim, dla których tenis stołowy, czy pingpong stanowi sportowe źródło radości czy uniesienia, tym wszystkim, i tym którzy tego nie wiedzą, nie czują wszystkiego najlepszego by mała piłeczka była z wami, a paletka tuż obok was:

Wśród nocnej ciszy głos piłeczki niesie się,
Wstańcie zawodnicy, Sędzia wam się zgłosił,
Czym prędzej się rozgrzewajcie,
Do stołu pospieszajcie,
Przywitać Sędziego.

Oby te święta były dla was radosne, obyście byli otoczeni życzliwymi postaciami, by wór prezentów dotarł do was na czas, byście nie przejedli się za bardzo, by wam się nic nie popsuło, a choinka pachniała, i pachniała.

Krzysztof Piwowarski