Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Mistrzostwa Niemiec – Chemnitz 2007 – zgodnie z planem

Po wczorajszym dniu pełnym niespodzianek, w 75 mistrzostwach Niemiec ostatecznie wygrywali faworyci.


Image


Timo Boll w całym turnieju, licząc wszystkie gry, przegrał tylko 2 sety. A zdarzyło się to w finale, który rozegrał z Ovtcharovem.

Boll chwalił swojego przeciwnika: Gra przeciwko Dmitrijowi staje sie coraz cięższa, ostatnio zrobił on duże postępy. Ja sam jestem bardzo zadowolony z gry w całym turnieju.

Dla Bolla był to 8 tytuł w grze pojedynczej. Otwiera się przed nim możliwość pokonania rekordu zdobytych tytułów. Z 9 tytułami na liście wszechczasów w Niemczech stoją Eberhard Schöler i Conny Freundorfer. 

Finałowy przeciwnik Bolla może być również bardzo zadowolony z całych mistrzostw. Ovtcharov w półfinale pokonał zawsze niewygodnego przeciwnika jakim jest Torben Wosik, w stosunku 4-2. Zdobył dwa medale. Ten drugi – brązowy – w parze z Patrickiem Baumem. W półfinale para ta uległa minimalnie starszym kolegom z reprezentacji: Wosikowi i Fejer-Konnerthowi.


Półfinał i finał debla był dla Bolla i Suessa tylko formalnością. To ich drugi złoty medal (dla Bolla w sumie 3) zdobyty zresztą drugi rok z rzędu.


W konkurencji kobiet triumfowała po raz 9 w swojej karierze 35-letnia Nicole Struse. I to pomimo wielu problemów już od pierwszej rundy turnieju głównego.

W półfinale przeciwko swej reprezentacyjnej koleżance przegrywała już 0-2 w setach, jednak wygrywając potem 4 sety pod rząd awansowała do finału. Jej przeciwniczką okazała się Elke Wosik, która dość wyraźnie pokonała w drugim półfinale Wu Jiaduo w stosunku 4-2.


Sam finał był wyraźnie zdominowany przez Nicole Struse. Wynik 4-1 dał jej 9 tytuł w historii jej występów na mistrzostwach Niemiec. Daje jej to pierwsze miejsce w historii żeńskiego tenisa stołowego w tym kraju.

Zwyciężczyni uszczęśliwiona mówiła: Rok temu byłam w wyśmienitej formie i nie zdobyłam złota. W tym roku zdobycie pierwszego miejsca było bardzo trudne. Wiedziałam, że aby pomyśleć o zwycięstwie muszę grać z meczu na mecz coraz lepiej.


Debla wygrały trochę nieoczekiwanie Amlie Solja/Tanja Hain-Hofman,  w finale przeciwko Silbereisen/Ivancan 4:3.

Jest to – jak mówią specjaliści– spowodowane dwoma czynnikami: po pierwsze Tanja Hain Hoffman jest bardzo dobrą deblistką – to jej już 3 złoty medal w debla, po drugie Amelie Solja opanowała do perfekcji grę czopami. I sprawia to bardzo dużo kłopotów jej przeciwniczkom.


Dyrektor generalny DTTB Dirk Schimmelpfennig podkreśla, że niektóre mecze stały na wysokim poziomie, a kibice zobaczyli atrakcyjny tenis stołowy.

Jednak z troską myśli o paru niespodziewanych porażkach reprezentantów Niemiec. Szczególnie ma na uwadze słabą dyspozycję Suessa, Stegera i porażkę żeńskiego debla Wosik/Wu Jiaduo. A wszystko w kontekście zbliżających się ME w Belgradzie za 3 tygodnie i kolejnych MŚ w Zagrzebiu pod koniec maja.


A oto komlet wyników:

Singiel mężczyzn, półfinałyTimo Boll (Gönnern) – Patrick Baum (Frickenhausen) 4:0 (7,5,5,10)
Dimitrij Ovtcharov (Tündern) – Zoltan Fejer-Konnerth (Grenzau) 4:2 (6,-6,4,9,-11,3)

Finał
Boll – Ovtcharov 4:2 (-7,1,9,7,-11,5)

Singiel kobiet, półfinały
Nicole Struse (Kroppach) – Tanja Hain-Hofmann (Berlin) 4:2 (-8,-9,6,10,7,9)
Elke Wosik (Busenbach) – Wu Jiaduo (Kroppach) 4:2 (9,6,7,-6,-7,2)

Finał
Struse – Wosik 4:1 (7,7,5,-8,7)

Debel mężczyzn, półfinały
Timo Boll/Christian Süß (Gönnern/Düsseldorf) – Michael Plattner/Gerd Richter (Passau/Tegernheim) 4:0 (6,3,9,5)

Torben Wosik/Zoltan Fejer-Konnerth (Grenzau/Angers) – Dimitrij Ovtcharov/Patrick Baum (Tündern/Frickenhausen) 4:3 (7,-9,-12,5,-12,3,14)

Finał
Boll/Süß – Fejer-Konnerth/Wosik 4:0 (3,4,3,8)

Debel kobiet, półfinały
Amlie Solja/Tanja Hain-Hofmann (Fraulautern/Berlin) – Gaby Rohr/Katharina Michajlova 4:2 (-9,8,5,5,-9,7)
Kristin Silbereisen/Irene Ivancan (Busenbach/Böblingen) – Nicole Struse/Laura Stumper (Kroppach/Busenbach) 4:3 (8,-8,5,9,-6,-5,11)

Finał
Solja/Hain-Hofmann –  Silbereisen/Ivancan 4:3 (-9,9,-9,7,-9,8)

Tak na marginesie dodam, że jak pewnie niektórzy zauważyli nie rozgrywano turnieju gier mieszanych.


Zbyszek Stefański

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku