Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Patryk Chojnowski: Łatwo można wypaść z rytmu

Patryk Chojnowski: Łatwo można wypaść z rytmu

Patryk Chojnowski urodził się 5 kwietnia 1990 roku i ma na swoim koncie wiele sukcesów. Jest m.in. mistrzem paraolimpijskim w grze pojedynczej. Ambitny Polak w rozmowie z naszym portalem przyznał, że źle znosi przerwy w ligowych rozgrywkach, skomentował także swój ostatni występ w spotkaniu Spójni Warszawa z Dartomem Bogoria Grodzisk Mazowiecki.

Chojnowski stoczył maratoński bój z Danielem Górakiem, wygrywając ostatecznie 3:2. – Mecz z Danielem nie był najlepszy w moim wykonaniu. Grałem bardzo nierówno, dodatkowo popełniałem sporo niewymuszonych błędów. Z tego powodu byłem trochę nerwowy. Szczerze mówiąc, to miałem po prostu więcej szczęścia od niego, tak samo jak dwa dni wcześniej na turnieju wojewódzkim. Mój przeciwnik grał zdecydowanie bardziej agresywnie, niż miał to w zwyczaju. Poza tym był niezwykle aktywny na odbiorze, co mnie mocno zaskoczyło – chwali swojego rywala 27-latek.

Chojnowski w tym meczu zmierzył się także z Hanem Chuanxi, przegrywając 0:2. – Starcie z Azjatą było ciężkie. Miałem swoje szanse w pierwszej partii, gdzie miałem nawet piłkę setową, ale potem mecz całkowicie zdominował Chińczyk. Należało mu się to zwycięstwo, a ja w konfrontacji z nim byłem zbyt pasywny oraz mocno przewidywalny w odbiorze i obrałem złą taktykę. Drugi set idzie w zapomnienie, ale przeanalizowałem już mecz na spokojnie i teraz już wiem, jakich błędów mam unikać – mówi Polak.

Jak pauzę w rozgrywkach i wolny miesiąc wykorzystał reprezentant warszawskiego zespołu? – Przerwę po pierwszej rundzie wykorzystałem na krótki odpoczynek za granicą w ciepłym Dubaju, gdzie wraz ze swoją dziewczyną naładowałem akumulatory do dalszych treningów. Do meczów przygotowywałem się w Gdańsku, gdzie na co dzień mieszkam. Więcej czasu poświęciłem na trening fizyczny, aby poprawić siłę swojej gry. Dla mnie prawie dwa miesiące przerwy pomiędzy ligowymi meczami to bardzo dużo. Łatwo można wypaść z rytmu. Osobiście wolę grać mecz za meczem i chcę mieć ciągłość w grze. Nie lubię czekać, a następna przerwa znowu się zbliża – wyjaśnia skromny Patryk.

Moim celem jest grać jak najlepiej i odchodzić od stołu z myślą, że dałem z siebie wszystko i nie mieć po meczu do siebie żadnych pretensji – dodał mistrz paraolimpijski z 2012 roku.

Z Patrykiem Chojnowskim rozmawiał Maciej Mikołajczyk

 

 

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku