Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Piotr Cyrnek…

Piotr Cyrnek: Celem najlepsza „16” w kraju

Piotr Cyrnek jest jedną z nadziei polskiego ping ponga. Obecnie reprezentuje klub PKS KOLPING FRAC Jarosław i podczas turnieju w Wałbrzychu zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Młody rzeszowianin udzielił naszemu portalowi krótkiego wywiadu. Zapraszamy do lektury.

Maciej Mikołajczyk: Zacznijmy standardowo – jak zaczęła się twoja przygoda z tenisem stołowym? Pamiętasz swoje pierwsze kroki w tym sporcie?

Piotr Cyrnek: Zacząłem grać w tenisa stołowego w wieku dziesięciu lat. Na początku, jak większość dzieci w tym wieku, odbijałem w szkole, czy to na przerwach, czy zostawałem po lekcjach. Najwięcej emocji na początku mojej przygody z ping pongiem było jednak w domu, gdzie na zupełnie nieprofesjonalnym stole toczyłem z tatą i bratem niezwykle zacięte pojedynki. W tym samym roku udało mi się wygrać amatorski turniej gminny i dzięki temu zostałem zapisany do klubu UKS TKKF „Siódemka” Rzeszów, gdzie pod okiem pani Małgorzaty Nastaj stawiałem swoje pierwsze profesjonalne kroki w tym sporcie. Następnym bardzo ważnym etapem w mojej karierze było przejście do klubu z Łańcuta, gdzie pod skrzydłami pana Grzegorza Kielara, rozwinąłem się jako zawodnik, ponieważ zapewnił mi bardzo mocną grupę treningową oraz możliwość występowania w pierwszej lidze.

Jak podsumujesz miniony 2017 rok? Z jakim nastawieniem zaczynasz nowy 2018? Jakie cele stawiasz sobie na najbliższe miesiące?

– Miniony 2017 rok mogę zaliczyć jak najbardziej na plus. W pierwszej połowie roku wziąłem udział w barażach o Superligę, a w rankingu pierwszej ligi południowej zająłem wysokie, szóste miejsce. W tym sezonie zdecydowałem się na zmianę otoczenia i reprezentuję barwy PKS KOLPING Jarosław, gdzie mam możliwość trenowania z zawodnikami z czołówki europejskiej, a nawet światowej, co na pewno przekłada się na moje wyniki indywidualne. W nowym roku na pewno celem będzie awans z drugą drużyną Jarosławia do pierwszej ligi, zaś indywidualnie chciałbym zaprezentować dobrą grę na mistrzostwach Polski oraz zakończyć sezon, będąc w moim kraju w najlepszej „szesnastce”.

Za Tobą bardzo dobry start w Wałbrzychu podczas 2. Grand Prix Polski seniorów. Jak podsumujesz swój występ w tych zawodach?

– Oczywiście uważam ten turniej za jak najbardziej udany, w każdej grze dałem z siebie wszystko. Czułem się świetnie fizycznie oraz niezwykle mocny psychicznie, w każdej akcji byłem bardzo pewny siebie, co na pewno w trudnych siedmiosetowych pojedynkach odegrało kluczową rolę. Nie czuję niedosytu, ponieważ wiem, ile mi jeszcze brakuje do czołówki, różnicę pokazał mi w półfinale Robert Floras, który ograł mnie bez straty seta. Wiem, nad czym mam pracować, aby być coraz lepszym zawodnikiem. Poziom w 2. Grand Prix Polski seniorów, mimo, że zabrakło kilku zawodników z czołówki, uważam za wysoki i bardzo wyrównany. Myślę, że praktycznie każdy z 32 zawodników był w stanie wskoczyć na pozycje medalowe.

Co Piotr Cyrnek robi w wolnym czasie, gdy nie trenuje?

– Gdy nie trenuję, staram się nadrabiać zaległości na studiach, choć najchętniej wolne chwile spędzałbym ze swoją narzeczoną.

Wywiad z Piotrem przeprowadził Maciej Mikołajczyk

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku