Jak to się robi w Niemczech.
Jak się ma krytyka niemieckiego systemu szkolenia do wyników naszego zachodniego sąsiada?
Już nie wspominam o ostatnich ME w Warszawie.
Potem był TOP 12, gdzie tryumfowali Franziska i Mittelham.
Teraz drużyna męska bez Bolla i Ovtcharova, a drużyna żeńska bez Solji wygrywa Drużynowe ME.
Tego nawet nie dokonała szwedzka generacja z Waldnerm i Perssonem na czele.
Czy takie osoby się nie ośmieszają.
A może wychodzi ich niekompetencja?
Dodaj komentarz