Zakończył się nasz tradycyjny Międzynarodowy Obóz Szkoleniowy Brzeg Dolny 2020.
Same jego kulisy i przygotowania to pewnie bylby temat na osobną książkę.
Osobowość naszego obozu Wojtek Szymczak
Pandemia, a właściwie strach przed nią powodował i powoduje, że organizatorzy takich obozów to przysłowiowi kamikadze.
Do wyzwań organizacyjnych i szkoleniowych doszły problemy z trwającą wbrew słowom rządzących pandemią koronawirusa.
A przecież stan niepewności trwał już od połowy marca.
W naszym przypadku – żeby w ogóle rozmawiać o organizacji obozu – Polska musiała najpierw otworzyć granice.
Gdy to się stało w czerwcu nie zostało dużo czasu na podjęcie kluczowych decyzji.
W naszym przypadku wcześniej zgłoszeni uczestnicy z Polski i z Niemiec poza nielicznymi wyjątkami zadeklarowali chęć przyjazdu do Brzegu Dolnego.
Potem to już była moja prywatna decyzja jako organizatora obozu i podjęcia ryzyka włącznie ze świadomością, że właściwie w każdej chwili może obóz być odwołany, bądź zawieszony np. w wyniku powrotu pandemii w Polsce, czy w Niemczech, albo z powodu przypadku koronawirusa na obozie.
Uff, co się przeżyło to się przeżyło.
Zawsze w tym miejscu dziękuję wielu osobom, które przyczyniają się od ponad 30 lat to niesamowitej atmosfery na naszych obozach.
To czas na wymianę doświadczeń, naukę języków obcych, nie kończących się dyskusji o tenisie stołowym, polityce i Polsce.
To czas na naukę, wspominki, i poznanie uroków uprawiania tenisa stołowego.
To Marek Chrabąszcz – prawdziwa osobowość polskiego tenisa stołowego, który nas najpierw przyciągnął do Brzegu Dolnego i ciągle wspiera organizacyjnie i sportowo jako trener.
To pani Kasia – prowadząca ze swoją wspaniałą mamą restaurację z niesamowitym jedzeniem.
To mili i pomocni pracownicy hotelu i ośrodka począwszy od dyrektorów poprzez administację, recepcję aż do pań sprzątających.
To wspaniali zawodnicy – amatorzy z Krzyśkami na czele, którzy ciągle mnie inspirują do pracy i odkrywania tenisa stołowego na nowo.
To polska i niemiecka młodzież, która wspólnie poznaje się, trenuje i rywalizuje przy pingpongowym stole.
To Thomas Bienert – trener z Niemiec od lat mnie wspierający.
To także 2 moje córki, ktorym udało się skutecznie wszczepić bakcyla tenisa stołowego.
To w tym roku też rodzina Państwa Jasińskich -następni zapaleńcy, którzy u siebie w lokalnej społeczności chcą rozpropagować tenis stołowy.
To wreszcie rodzice po obu stronach Odry, którz mi zaufali.
Zawsze są dwie drogi: ulegania i drogi pod prąd.
Ja wybrałem tą drugą i nie żałuję, ale tym razem rozumiem, że można i trzeba się bać zakażenia.
Jednak jeśli się przestrzega podstawowych zasad i jest się świadomym niebezpieczeństwa trzeba miec naprawdę pecha, by się coś złego zdarzyło.
Podziękowania dla firmy JOOLA i sklepu internetowego www.ustefiego.pl.
Wyposażyli nas w niezbędny sprzęt.
Planujemy już kolejny rok, ale nie tylko.
Na jesieni być może przyjedziemy do Brzegu Dolnego na 5-7 dni na kolejny obóz.
A kolejna edycja naszego letniego obozu odbędzie się na początku sierpnia przyszłego 2021 roku.
Planowane terminy to 19.10-24.10.2020 i 01.080-11.08.2021.
Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej
Dodaj komentarz