Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Porażki Polek i Polaków

źródło: www.pzts.pl

Młody polski zespół narodowy przegrał dziś na wyjeździe z Ukrainkami 0:3 w meczu kwalifikacji do Drużynowych Mistrzostw Europy 2019.

Niestety Biało-Czerwonym nie udało się wygrać ani jednego seta w potyczce z rywalkami wyżej sklasyfikowanymi w rankingu światowym.

Polki pojechały na spotkanie 2 kolejki bez trzech podstawowych zawodniczek – Li Qian, Katarzyny Grzybowskiej-Franc i Natalii Partyki, do tego bardzo dobrze ostatnio grająca Mistrzyni Polski Natalia Bajor w ostatnich dniach chorowała.
– Niestety zagraliśmy dziś słabo, wszystkie dziewczyny poniżej swojego poziomu. Natalia Bajor zagrała na nr 3, ponieważ jest cały czas na antybiotyku – mówi trener Michał Dziubański.
Z każdej grupy awans na ME wywalczą po 2 drużyny. Miesiąc temu w swoim pierwszym meczu Polki wygrały w Gdańsku ze Słowenią 3:0, a punkty zdobyły – Li Qian, Katarzyna Grzybowska-Franc i Natalia Partyka.
Mecze rewanżowe odbędą się jesienią.
Ukraina – Polska 3:0
Margaryta Pesotska – Julia Ślązak 3:0 (1,5,3)
Solomiya Brateyko – Klaudia Kusińska 3:0 (2,6,6)
Ganna Gaponova – Natalia Bajor 3:0 (6,5,6)

Za nam inauguracja eliminacji Drużynowych Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni przegrali w Jarosławiu z Chorwacją 0:3.

W wypełnionej hali jarosławskiego MOSiRu, trener Tomasz Krzeszewski desygnował do gry kolejno: Jakuba Dyjasa, Marka Badowskiego oraz Roberta Florasa. Rolę rezerwowego pełnił Patryk Zatówka.

Spotkanie rozpoczęło się od pojedynku Dyjasa z Tomislavem Pucarem. Górą był Chorwat, który wygrał 3:1.

– Pierwsza gra ustawiła to spotkanie. Pamiętajmy, że mamy nowy zespół, który dopiero budujemy w perspektywie kilku następnych lat. Dziś Chorwaci byli po prostu lepsi – przyznał trener reprezentacji, Tomasz Krzeszewski.

W drugim pojedynku dobrze wypadł Badowski, który dzielnie stawiał opór liderowi drużyny przeciwnej – Andriejowi Gacinie. Walka i agresja to za mało. Kluczowe okazało się doświadczenie Chorwata, który wygrał 3:1.

W trzeciej i jak się okazało ostatniej grze wieczoru Robert Floras uległ Frane Tomislavovi Kojiciovi 1:3.
Dla Chorwatów to 1 zwycięstwo w rozgrywkach eliminacyjnych, wcześniej przegrali niespodziewanie w Varaždinie z Turcją 2:3. Polaków czekają 2 mecze z Turkami i rewanż z Chorwatami.

 Polska – Chorwacja 0:3
Jakub Dyjas – Tomislav Pucar 1:3 (9,-10,-13,-6)
Marek Badowski – Andrej Gacina 1:3 (5,-8,-10,-14)
Robert Floras – Tomislav Kolarek 1:3 (-9,7,-8,-9)
Komentarz redakcji: panie Krzeszewski daj już sobie spokój. Weź się za szkolenie dzieci i młodzieży – własnych wychowanków i poznaj prawdziwe blaski i cienie trenerskiego żywota.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze

Piotr Chmielak / 30.03.2018

Nie ma to jak trener, który wierzy w swoich zawodników.

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku