Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Powołania do kadry


Powołania do kadry zawsze budziły wiele kontrowersji. Nominacje do tego prestiżowego grona zawsze wiążą się z niezadowoleniem pewnej grupy osób. Czy można temu zaradzić?

Image

Co zrobić aby dostać się do kadry Polski bez zaprzątania sobie głowy tym, czy trener kogoś lubi czy nie, starałem się już kiedyś wyjaśnić. Przypomnę: wystarczy wygrać MP, albo zająć pierwsze miejsce na liście rankingowej po sezonie.

Rozmawiałem niedawno z naszym reprezentantem, na temat „systemu amerykańskiego”. System ten charakteryzuje się powołaniem do kadry 4 lub 5 najlepszych na mistrzostwach USA zawodników.

Rozmowa o tym systemie wielokrotnie powraca w przypadku zamieszania spowodowanego rozgoryczeniem niepowołanych. Czy ten system może sprawdzić się w tenisie stołowym na naszym podwórku?

Nie. Z kilku powodów.

Po pierwsze, w żadnej kategorii wiekowej MP nie są turniejem docelowym! Nie wyobrażam sobie, aby nasza kadra seniorów przygotowywała szczyt formy na marcowo/kwietniowe MP, jeśli w maju są rozgrywane ME lub MŚ. To jest niedorzeczne! Nikt nie jest w stanie w krótkim okresie mieć dwóch szczytów formy, przekonał się o tym boleśnie Niemiec Timo Boll, który trafił z formą zbyt wcześnie, na ME, a nie MŚ.

Po drugie: MP z racji kalendarza powinny być dla ścisłej kadry raczej czasem regeneracji, a nie turniejem najwyższej wagi. Nie wiem czy ktoś docenia wysiłek np. Lucjana Błaszczyka, który po rozegraniu wielu Pro Tourów, sezonu w Bundeslidze, przyjeżdża do kraju aby zagrać w MP. Nie robi tego dla kolejnego medalu, tylko dla kibiców, dla dobrze rozumianego patriotyzmu. Czy jest to z korzyścią dla niego samego, jako zawodnika, starającego się o kolejny udział w Igrzyskach Olimpijskich, watpię. Ale już słyszę głosy oburzenia, gdyby powiedział „w czasie MP odpoczywam aby być dobrze przygotowanym na ważniejszy turniej”.

Po trzecie: kadra Polski jest wypadkową całego sezonu. sexedate Przypuśćmy, że 4 zawodnik na MP zagrał turniej życia, a po dwóch miesiącach gra na swoim poziomie, powiedzmy 25 miejsce w Polsce. Odbywają się wtedy Pro Toury, na które jedzie zawodnik kompletnie bez formy, blokując miejsce np. 6 na MP, który akurat teraz ma zwyżkę formy.

To wszystko powoduje, że to trener kadry powinien ustalać skład, (z wyłączeniem mistrza Polski i numeru jeden na liście), bo wie najlepiej kto gra dobrze, a kto słabiej. Ta wiedza pozwala mu na ewentualne żonglowanie składem, lub dopasowywanie go do określonego turnieju, vide powołanie Pawła Chmiela na ME w Belgradzie, gdzie to Paweł swoim dopingiem, zaangażowaniem walnie przyczynił się do zdobycia medalu.

Nie ma żadnego systemu pozbawionego wad, ale system amerykański jest według mnie nieprzystosowanym do tenisa stołowego w Polsce.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku