Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Refleksje

Tak sobie czytam wyniki z Pro Tour w Chorwacji. Jak słusznie zauważył Rafał Kurowski są to małe mistrzostwa świata. Pojawiła się cała światowa czołówka. PZTS stanął na wysokości zadania. Wysłał kilkunastoosobową ekipę – przegląd stanu posiadania polskiego tenisa stołowego. Mnie tylko zastanawia brak powołania aktualnego mistrza Polski młodzieżowców Tomka Lewandowskiego. Czy permamentne pomijanie tego chłopaka i to już od lat nie jest błędem?

Ale pomińmy to.

Mamy czwartek wieczór i żadnego Polaka w turnieju indywidualnym! Pomimo wspaniałej postawy Lucka Błaszczyka i przegranych po walce naszych Chinek jest to smutny fakt.

Pamiętam nie tak odległe czasy, kiedy od piątku rano dla wielu naszych reprezentantów zaczynał się turniej.

Ta degrengolada naszego sportu trwa już od lat. Uwikłani w wewnętrzne spory i łączenie funkcji publicznych z prywatą właściwie jesteśmy w ogonie Europy. Nie dbając o kadry trenerskie, traktując je jak niechciane zło powoli staczamy się na dół.

Latami wydajemy setki tysięcy złotych na zawodników, by właściwie z dnia na dzień zostawić ich samych sobie.

Jak to jest, że prezesowi PZTS przyznaje się pensje, a trenerzy muszą miesiącami czekać na wynagrodzenie?

Mamy 3 piękne ośrodki centralne, z których każdy kraj Europy byłby dumny. A przegrywamy w prestiżowej grze z Czeszkami 0-3, z krajem, który nie ma żadnego ośrodka centralnego, a szkolenie odbywa się tylko w klubach. Może upraszczam, ale wiem, że możemy więcej.

Od lat wyzbywamy się dobrych trenerów lub odsuwamy na bok. Bo są niewygodni, niepokorni, mówią za dużo, nie handlują sprzętem. Natomiast od lat inwestujemy w trenerów, którzy w chwili podjęcia pracy mieli znikome doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą. Akurat w grupie gdańskiej Michał Dziubański to skutecznie zniwelował, bo zaprosił do współpracy Grześka Nurzyńskiego. Trenera, od którego można się tylko uczyć podejścia do dzieci. A do tego świetnego praktyka.

To na pewno świetni fachowcy naładowani masą wiedzy praktycznej i teoretycznej. Ale może warto im podpowiedzieć: popracujcie trochę sami z początkującymi, poczujcie jak to jest, dajcie im rakietkę i piłeczkę do do ręki, cieszcie się jak ograją Karolinę Koziłapkę, a załamcie się jak przegrają z Waldkiem Skurczynosem. To jest początek prawdziwego warsztatu treningowego.

Pewnie to nie przypadek, że Jurek Grycan będąc trenerem kadry zawsze udoskonalał swój warsztat trenerski prowadząc zajęcia z początkującymi. Za moich czasów była to np. Ania Januszyk…. On ją znalazł i nauczył podstaw.

Piszę również dlatego, że brzmią mi w uszach słowa Glena Osta. Chyba najważniejszego trenera w historii szwedzkiego pingponga. Powiedział on kiedyś, że najlepsi trenerzy powinni pracować z najmłodszymi. I czy nie warto pomyśleć, żeby nasi najlepsi trenerzy (np. trenerzy kadry) byli zobowiązani do pracy z początkującymi. Może się to odbywać w formie obozów lub zajęć codziennych, kiedy doświadcza się, jak czasem ciężko jest nauczyć top spina forhend, czy kiedy jest się zmuszonym do podjęcia nietypowych rozwiązań w nauczaniu podcięcia forhend zawodnika o skali talentu = 0 – wtedy dowiadujemy się co ten zawód naprawdę oznacza. Stajemy się bardziej kreatywni i mamy więcej szacunku dla trenerów i zawodników ogrywających naszych pupilów. I wiemy, gdzie tak naprawdę jest nasze miejsce, by potem z jeszcze większą ochotą trenować najlepszych w kraju.

I to jest chyba to. Mamy u nas w kraju za mało specjalistów od treningu z dziećmi. I może to jest jedną z przyczyn regresji? No tak, znowu uciekłem w trenerskie rozważania. Widać tak musiało być. Może nadejdą czasy kiedy i one się na coś przydadzą. Ale żeby tak się stało trzeba podnieść głowę i głośno powiedzieć DOŚĆ.

Z.Stefański

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku