Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Rozpoczęły się rozgrywki w Ekstraklasie kobiet


3 tygodnie później niż mężczyźni, swoje rozgrywki rozpoczęła również kobieca ekstraklasa. W pierwszym meczu nowego sezonu spotkał się aktualny mistrz Polski GLKS MAGO WANZL SCANIA Nadarzyn i LUKS Orneta. Niespodziewanie lepszym zespołem okazał się LUKS Orneta !

Image

Pierwsze dwie gry nie zapowaiadały takiego wyniku. Swoje gry wygrały Yan Xiaoshan, która gładko ograła Natalię Partykę, oraz Natalia Bąk, której nie sprostała Monika Pietkiewicz. Wynik meczu brzmiał 2-0 dla aktualnych mistrzyń Polski, kiedy do stołu podeszły: najbardziej rutynowana zawodniczka Nadarzyna- Paulina Narkiewicz oraz Marta Smętek. Marta wygrała 3-1 i mecz trwał dalej. W następnej partii stan meczu wyrównała Monika Piektkiewicz, ogrywając Yan Xiaoshan 3-1. Do ostaniej gry podeszły dwie zawodniczki kadry Polski, Natalia Bąk i Natalia Partyka. Partyka nie pozostawiła złudzeń kto tego dnia był w lepszej dyspozycji i pokonała swoją imienniczkę 3-0.

Po meczu trener mistrzyń Polski- Dariusz Zwoliński- powiedział : Jak się nie wygrywa 3-0 to się przegrywa 3-2. Prowadziliśmy już 2-0, Paulina grała z Martą Smętek, mogła ten mecz wygrać, ale przegrała 1-3. Mieliśmy przed meczem trochę kłopotów zdrowotnych, co nas jednak absolutnie nie usprawiedliwia. Nie robię z tej porażki jakiegoś dramatu, w tym sezonie naszym celem jest awans do play-off. Liga jest tak bardzo wyrównana, a co za tym idzie interesująca, że miejsce w pierwszej czwórce będzie satysfakcjonujące.

Trener LUKS Orneta-Zbigniew Pietkiewicz: Jechaliśmy na ten mecz z nastawieniem, że jesteśmy w stanie ograć każdą zawodniczkę. Wynik 0-2 na początku spotkania nie był dla nas jakąś tragedią. Marta w zeszłym roku ograła już Paulinę, dlatego byliśmy dość spokojni jeśli chodzi o wynik tego pojedynku. Dopóki jedna drużyna nie ma 3 punktów to trzeba walczyć. Naszym celem w tym roku -jeśli by się udało-jest awans do play-off. Poza tym funkcjonujemy inaczej niż reszta klubów. U nas bardzo ważnym punktem, żeby nie powiedzieć najważniejszym, jest postęp indywidualny naszych zawodniczek. Gra w klubie jest uzupełnieniem ich planów rozwojowych. Dziewczyny będą miały wiele startów w różnych turniejach w tym roku, liczymy, że oprócz lepszej gry nastąpi ich poprawa w rankingach. W naszym klubie wszystko odbywa się na zasadzie cieszenia się grą, a nie myślenia: płacą mi, to muszę grać.

Podsumowując, Nadarzyn ma niezłą ekipę, z którą może zagrozić prawie każdemu zespołowi w lidze. Orneta natomiast stawia na kolektyw, na radość z gry i ogrywania innych. To zapowiada naprawdę ciekawy sezon.

GLKS MAGO WANZL SCANIA Nadarzyn – LUKS Orneta 2:3
Yan Xiaoshan – Natalia Partyka 3:0 (11-5,11-6,12-10)
Natalia Bąk – Monika Pietkiewicz 3:0 (11-7,11-5,12-10)
Paulina Narkiewicz – Marta Smętek 1:3 (11-13,11-6,5-11,3-11)
Yan Xiaoshan – Monika Pietkiewicz 1:3 (13-11,12-14,8-11,5-11)
Natalia Bąk – Natalia Partyka 0:3 (8-11,7-11,4-11)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku