Uzupełnienie artykułu pt. Jak to Szwedzi zaczarowali Chińczyków?

Miałem okazję dzięki życzliwość Lucka Błaszczyka osobiście zapytać J.O Waldnera o sporną piłkę opisywaną tutaj.

fot. Rafał Kurowski

Wszystko to miało miejsce na jednym z pokazowych turniejów z cyklu Enzborn Cup.

J.O Waldner uczestniczy w nich od lat i traktuje to jako świetny urlop połączony z zarabiamiem pieniędzy i spotkaniem tenisowych przyjaciół.

Po meczach wszyscy zawodnicy zwykle kilka godzin spędzają w restauracji jedząc, pijąc i rozmawiając ze sobą.

Jest bardzo luźna atmosfera, która sprzyja bliższemu kontaktowi z legendami światowego i europejskiego tenisa stołowego.

Rozmawiając tego wieczoru z Luckiem Błaszczykiem (opis tej rozmowy znajdziesz tutaj) wspomniałem o treści właśnie napisanego artykułu opowiadającego o spornej piłce pomiędzy Waldnerem, a Jian Jaliangiem.

Waldner właśnie przechodził obok naszego stołu i Lucek zapytał się o jedną z nasłynniejszych spornych piłek w historii światowego tenisa stołowego.

Waldner potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce. Potwierdził też, że wymieniono całą ekipę sędziowską na żądanie chińskiej delegacji.

Na pytanie, czy rzeczywiście jego zdaniem serw był nieprawidłowo wykonany Waldner stwierdził, że można by dyskutować. Jednocześnie pokazał nam jak ten serw był wykonany (krótki bekhendowy serw przy uchwycie piórkowym wykonany praktycznie z ręki).

Dziękując Luckowi za pomoc jeszcze raz chciałem się tym przeżyciem podzielić z szanownymi internautami.

Jest czymś wspaniałym w przenośni i dosłownie dotknąć kawałka historii tenisa stołowego i mieć nawet możliwość jej potwierdzenia.

Zbyszek Stefański