źródło: www.pzts.pl
Aruna był rozstawiony z numerem jeden, Yoshida przebijał się przez eliminacje, jednak klasa tych graczy jest zbliżona. Częściowo także styl gry, mimo że Aruna trzyma rakietkę po europejsku, zaś Yoshida uchwytem piórkowym. Obaj jednak w głównej mierze do zdobywania punktów wykorzystują forhend. Nigeryjczyk bekhendu używa tylko do przebijania piłki na drugą stronę, zaś Japończyk w ogóle nie odbija wewnętrzną stroną rakietki, bo… nie ma tam okładziny.
Spotkanie było bardzo zacięte, a kwintesencją tej zaciętości był szósty set. Jak się okazało, ostatni. Będący zawodnikiem Unii AZS AWFiS Gdańsk Yoshida (w narożniku przez prawie cały turniej sekundował mu trener Piotr Szafranek, a nie któryś z wielu japońskich szkoleniowców) od stanu 9:10 obronił trzy kolejne meczbole. Świetnie odbierający serwis Japończyk tym razem trafił na godnego rywala, bo Aruna świetnie ofensywnie zagrywał trzecią piłkę, spychając Azjatę do defensywy. Raz jednak na niewiele mu się to zdało, Yoshida bronił się lobami, a Nigeryjczyk spudłował jedno z łatwiejszych zbić. I to przy stanie 3:2 w setach i 10:9 w szóstej partii! Japończyk nie potrafił jednak tego uśmiechu losu przełożyć na zwycięstwo, ale i tak turniej w Polsce może uznać za wyjątkowo udany.
finał singla mężczyzn
Quadri Aruna (Nigeria) – Kaii Yoshida (Japonia) 4:2 (11:7, 11:13, 11:8, 6:11, 11:8, 14:12)
Spotkanie było bardzo zacięte, a kwintesencją tej zaciętości był szósty set. Jak się okazało, ostatni. Będący zawodnikiem Unii AZS AWFiS Gdańsk Yoshida (w narożniku przez prawie cały turniej sekundował mu trener Piotr Szafranek, a nie któryś z wielu japońskich szkoleniowców) od stanu 9:10 obronił trzy kolejne meczbole. Świetnie odbierający serwis Japończyk tym razem trafił na godnego rywala, bo Aruna świetnie ofensywnie zagrywał trzecią piłkę, spychając Azjatę do defensywy. Raz jednak na niewiele mu się to zdało, Yoshida bronił się lobami, a Nigeryjczyk spudłował jedno z łatwiejszych zbić. I to przy stanie 3:2 w setach i 10:9 w szóstej partii! Japończyk nie potrafił jednak tego uśmiechu losu przełożyć na zwycięstwo, ale i tak turniej w Polsce może uznać za wyjątkowo udany.
finał singla mężczyzn
Quadri Aruna (Nigeria) – Kaii Yoshida (Japonia) 4:2 (11:7, 11:13, 11:8, 6:11, 11:8, 14:12)
Hongkong potwierdził dominację w grze podwójnej – po triumfie w kategorii mężczyzn także wśród kobiet Hongkonki okazały się najlepsze. Ich zwycięstwo to żadna niespodzianka, bo Doo Hoi Kem i Lee Ho Ching startowały do Polish Open rozstawione z numerem jeden.
Zazwyczaj konkurencja kobiecych debli jest zdominowana przez Azjatki, jednak w Częstochowie było inaczej – w 1/8 finału było siedem par złożonych tylko z pingpongistek urodzonych w Europie, do półfinału doszły dwa takie duety, ale ani Hongkonki, ani Japonki nie miały z nimi żadnego problemu, wygrywając po 3:0.
finał debla kobiet
Doo Hoi Kem, Lee Ho Ching (Hongkong) – Miyu Kato, Miyu Maeda (Japonia) 3:2 (6:11, 11:9, 12:10, 5:11, 11:7)
W finałowym starciu wystąpiło aż trzech zawodników klubów Lotto Superligi. Desai gra w Bydgoszczy, Ghosh w Białymstoku, a Ng w Zielonej Górze (choć ten ostatni nie rozegrał dla Palmiarni jeszcze żadnego meczu). Zresztą Ho też zna naszą ligę, bo w zeszłym sezonie występował w Dojlidach. Wysoka forma finalistów zwiastuje ciekawe starcia w najbliższych kolejkach Lotto Superligi.
W półfinale para Ho, Ng wyeliminowała po zaciętym meczu Polaków Daniela Góraka i Wanga Zeng Yi.
finał debla mężczyzn
Ho Kwan Kit, Ng Pak Nam (Hongkong) – Harmeet Desai, Soumyajit Ghosh (Indie) 3:1 (10:12, 11:6, 11:8, 11:9)
W półfinale para Ho, Ng wyeliminowała po zaciętym meczu Polaków Daniela Góraka i Wanga Zeng Yi.
finał debla mężczyzn
Ho Kwan Kit, Ng Pak Nam (Hongkong) – Harmeet Desai, Soumyajit Ghosh (Indie) 3:1 (10:12, 11:6, 11:8, 11:9)
W finałowym starciu wystąpiło aż trzech zawodników klubów Lotto Superligi. Desai gra w Bydgoszczy, Ghosh w Białymstoku, a Ng w Zielonej Górze (choć ten ostatni nie rozegrał dla Palmiarni jeszcze żadnego meczu). Zresztą Ho też zna naszą ligę, bo w zeszłym sezonie występował w Dojlidach. Wysoka forma finalistów zwiastuje ciekawe starcia w najbliższych kolejkach Lotto Superligi.
W półfinale para Ho, Ng wyeliminowała po zaciętym meczu Polaków Daniela Góraka i Wanga Zeng Yi.
finał debla mężczyzn
Ho Kwan Kit, Ng Pak Nam (Hongkong) – Harmeet Desai, Soumyajit Ghosh (Indie) 3:1 (10:12, 11:6, 11:8, 11:9)
Japonka jest minimalnie wyżej w światowym rankingu – 38., podczas gdy Polka zajmuje 43. miejsce. Rozmiary porażki Li Qian nie oddają emocji,jakie towarzyszyły pojedynkowi Polki z Shibatą. Nasza pingpongistka w pierwszych dwóch setach odrabiała straty i doganiała rywalkę, jednak w końcówkach minimalnie lepsza była Shibata. W trzecim było podobnie, ale „Małej” udało się doprowadzić wreszcie do gry na przewagi. Nie potrwały one jednak długo. Japonka znów wygrała i objęła prowadzenie 3:0, przy którym Li Qian miała już minimalne szanse na odwrócenie wyniku.
Zawodniczka Siarki Tarnobrzeg ani myślała jednak dać za wygraną i w czwartej partii to ona była lepsza w grze na przewagi. Polka grała naprawdę dobrze, zmuszając Shibatę do błędów, ale sama popełniała ich minimalnie więcej. Mocno bijąca Japonka bezlitośnie wykorzystywała każdą okazję, gdy piłka od Li wracała ze zbyt wysoką trajektorią. „Mała” przez cały mecz świetnie radziła sobie z rotacyjnymi atakami Japonki, ale wobec mocnych zbić była bezradna.
Mimo porażki 31-letnia reprezentantka Polski może być z siebie zadowolona po występie w Polish Open. Dotarła aż do półfinału, pokonując po drodze m.in. Japonkę Miyu Maedę i aktualną mistrzynię Europy Hu Melek.
Pogromczyni „Małej” Shibata w finale zmierzy się z rozstawioną na numerem 1 Mimą Ito. Zdecydowaną faworytką jest siódma rakieta świata, czyli Ito.
półfinały kobiet
Mima Ito (Japonia) – Miyu Kato (Japonia) 4:3 (11:8, 10:12, 11:9, 14:12, 6:11, 7:11, 11:7)
Li Qian – Saki Shibata (Japonia) 1:4 (8:11, 9:11, 10:12, 12:10, 8:11)
Po zwycięstwie w 1 secie do 8, Biało-Czerwoni przegrali dwa kolejne sety, ale w 4 triumfowali na przewagi i doprowadzili do remisu 2:2. W decydującym secie lepsi byli Azjaci – Ng jest graczem Palmiarni Zielona Góra, a Ho tamten sezon LOTTO Superligi spędził w Dojlidach Wschodzący Białystok.
W jutrzejszym finale, początek o g. 14:00, wystąpią 4 zawodnicy obecnie lub w niedalekiej przeszłości związani z polską LOTTO Superligą. Rywalami pary z Hongkongu będą gracze z Indii Harmeet Desai (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz) i Soumyajit Ghosh (Dojlidy Wschodzący Białystok).
Finał debla kobiet zaplanowany jest na 14:30. Doo Hoi Kem i Lee Ho Ching (Hongkong) zmierzą się z Miyu Kato/Miyu Maeda (Japonia). Dzisiejsze półfinały bez historii, bowiem obie pary wygrały po 3:0.
Brązowi medaliści, m.in. Daniel Górak i Wandżi zarobili po 500 dolarów. Przegrani w finałach dostaną po 1000 dolarów, a zwycięzcy konkurencji po 2000 dolarów.
1/2 finału debla
Daniel Górak/Wang Zeng Yi – Ho Kwan Kit/Ng Pak Nam (Hongkong) 2:3 (8,-7,-6,11,-5)
Benedikt Duda/Steffen Mengel (Niemcy) – Harmeet Desai/Soumyajit Ghosh (Indie) 1:3 (-9,-9,4,-4)
Doo Hoi Kem/Lee Ho Ching (Hongkong) – Alex Galić (Słowenia)/Rachel Moret (Szwajcaria) 3:0 (9,8,8)
Polina Mikhailova/Viktoria Pavlovich (Białoruś) – Miyu Kato/Miyu Maeda (Japonia) 0:3 (-6,-9,-5
W dzisiejszych meczach finałowych Mizuki Oikawa pokonał Francuza Andreę Landrieu 3:2, zaś grająca w 1 Bundeslidze w TuS Bad Driburg Nina Mittelham pokonała 3:1 Sun Jiayi (Chorwacja), która w półfinale wygrała z Natalią Bajor.
W poprzednim tygodniu Nina Mittelham przegrała z inną reprezentantką Niemiec Han Ying 0:3 podczas meczu Ligi Mistrzyń z KTS Tarnobrzeg (0:3).
Nina Mittelham zajmująca 108 miejsce na świecie, to aktualna Drużynowa Wicemistrzyni Europy. W finale DME w Luksemburgu Niemki przegrały z Rumunkami 2:3, a Nina w swojej grze nie dała rady Bernadette Szocs.
U21 – finały
Nina Mittelham (Niemcy) – Sun Jiayi (Chorwacja) 3:1 (4,-3,4,11)
Mizuki Oikawa (Japonia) – Andrea Landrieu (Francja) 3:2 (-6,5,-9,10,8)
Daniel Górak i Wang Zeng Yi awansowali do 1/4 finału debla. Ta sztuka nie udała się dwóm innym polskim parom.
Górak z Wangiem pokonali doświadczony brazylijski duet Cazuo Matsumoto, Thiago Monteiro. W starciu o półfinał zmierzą się z Czechami Antoninem Gavlasem i Tomasem Treglerem. Spotkanie odbędzie się w sobotę o 13.50 na stole numer 1 i będzie można je oglądać za pośrednictwem strony internetowej ITTF.
Przegrała niestety nasza młodzież. Marek Badowski i Patryk Zatówka tylko w dwóch pierwszych setach postawili się Niemcom Benediktowi Dudzie i Steffenowi Menglowi, zaś Tomaszowie Kotowski i Tomaszuk nie sprostali rozstawionym z numerem 2 Hongkończykom Ho Kwan Kitowi i Ng Pak Namowi, choć napędzili im stracha, urywając dwa sety.
debel mężczyzn – 1/8 finału
Daniel Górak, Wang Zeng Yi – Cazuo Matsumoto, Thiago Monteiro (Brazylia) 3:1 (11:9, 11:8, 10:12, 11:6)
Marek Badowski, Patryk Zatówka – Benedikt Duda, Steffen Mengel (Niemcy) 1:3 (11:8, 12:14, 3:11, 5:11)
Tomasz Kotowski, Tomasz Tomaszuk – Ho Kwan Kit, Ng Pak Nam (Hongkong) 2:3 (11:3, 4:11, 7:11, 11:7, 3:11)
W meczu ćwierćfinałowym zawodniczka KU AZS UE Wrocław wygrała z Niemką Wan Yuan 3:1 i jest już w najlepszej czwórce.
– Nigdy wcześniej nie byłam na podium zawodów do lat 21. To mój największy sukces w takim turnieju. Przed rozpoczęciem gier w Częstochowie nie sprawdzałam, kogo wylosowałam. W pierwszej rundzie udało mi się wygrać z Japonką Satsuki Odo, a później z gry na grę było jeszcze lepiej – mówi Natalia Bajor.
Z jej sukcesu bardzo zadowolony był trener seniorskiej reprezentacji Polski Michał Dziubański. – Natalia gra w Częstochowie na bardzo dobrym poziomie. W ćwierćfinale kontrolowała mecz z Niemką i pewnie wygrała. Już dawno nie mieliśmy takiego sukcesu w U21.
W sobotę o 10:00 rano Natalia Bajor, która w Ekstraklasie ma bilans 4-0, zagra z reprezentującą Chorwację Sun Jiayi, która wcześniej wyeliminowała m.in. rozstawioną z nr 1 Rumunkę Adinę Diaconu. W drugim meczu półfinałowym Niemka Nina Mittelham spotka się z Francuzką Audrey Zarif.
ćwierćfinał U21 kobiet
Natalia Bajor – Wan Yuan (Niemcy) 3:1 (12,-9,6,6)
Początek nowego sezonu jest bardzo dobry w wykonaniu Li Qian, która z powodzeniem zagrała w Drużynowych Mistrzostwach Europy i Lidze Mistrzyń. Zawodniczka KTS Tarnobrzeg świetnie poczyna sobie także w Częstochowie. W ćwierćfinale nie dała większych szans złotej medalistce ubiegłorocznych ME, oddając jej tylko jednego seta. W pozostałych zdecydowanie lepsza była „Mała”.
Hu Melek to turniejowa dwójka w hali Częstochowa.
Jutro o g. 12:15 Li Qian zagra o finał z Japonką Saki Shibata. Ta zawodniczka wcześniej wyeliminowała m.in. Natalię Partykę. W singlu poza Li Qian i Saki Shibata są jeszcze dwie pingpongistki z Japonii – rozstawione z nr 1 Mima Ito i z nr 3 Miyu Kato (ich mecz o 11:30). „Mała” gra przed polską publicznością z nr 8, a Saki Shibata – 7.
Półfinalistki singla mają zapewnione premie w wysokości 1150 dolarów. Nagroda za 1 miejsce wynosi 4 tysiące dolarów, a za 2 miejsce – 2 tys.
Polscy zawodnicy mają już 3 medale – wcześniej brąz w U21 zdobyła Natalia Bajor, a wieczorem w półfinale debla zagrają Wang Zeng Yi i Daniel Górak.
ćwierćfinałów singla kobiet
Li Qian – Hu Melek (Turcja) 4:1 (7,8,-9,6,4)
Mima Ito (Japonia) – Satsuki Odo (Japonia) 4:1 (5,8,-4,7,5)
Lee Ho Ching (Hongkong) – Miyu Kato (Japonia) 2:4 (-11,2,-7,-4,9,-9)
Nina Mittelham (Niemcy) – Saki Shibata (Japonia) 1:4 (-6,7,-10,-7,-7)
W meczu ćwierćfinałowym reprezentanci Polski wygrali z Czechami Antoninem Gavlasem i Tomasem Treglerem 3:1. Po gładkim zwycięstwie w 1 secie 11:3, w drugim Biało-Czerwoni przegrali do 9, ale w następnych byli lepsi, pokonując Czechów do 9 i 6.
Daniel Górak i Wang Zeng Yi są już w półfinale, mają zapewnione 500 dolarów premii do podziału, ale w finale stawki są większe, odpowiednio 2 tysiące dol za 1 miejsce i 1 tys za 2 miejsce. W 1/2 finału o g. 20:20 zagrają z zawodnikami z Hongkongu Ho Kwan Kit/Ng Pak Nam. W poprzednim sezonie LOTTO Superligi Ho grał w Dojlidach Wschodzący Białystok, a Ng jest obecnie graczem lidera – Palmiarni Zielona Góra.
Wandżi był Mistrzem Europy z Chorwatem Tan Rui Wu i wicemistrzem z Lucjanem Błaszczykiem, a Daniel odniósł największy sukces w deblu w ubiegłym roku w Budapeszcie, zdobywając z Jakubem Dyjasem srebrny medal. Obecnie Kuba jest kontuzjowany, dlatego znów trener kadry Tomasz Krzeszewski postawił na debel Wandżi – Górak.
W drugim spotkaniu 1/2 finału zagrają Niemcy Benedikt Duda i Steffen Mengel oraz Harmeet Desai/Soumyajit Ghosh (Indie). Hidusi są zawodnikami polskich klubów – Harmeet Desai występuje w Zooleszcz Gwieździe Bydgoszcz, a Soumyajit Ghosh w Dojlidach Wschodzący Białystok. W ćwierćfinale odpadli m.in. były pingpongista Dartomu Bogorii Grodzisk Maz. Jiang Tianyi i gracz Warty Kostrzyn n/Odrą Lam Siu Hang (Hongkong) oraz Czesi Tomas Konecny z 3S Polonii Bytom i Tomas Polansky.
W strefie medalowej debla kobiet są m.in. rozstawione z nr 1 zawodniczki z Hongkongu Doo Hoi Kem/Lee Ho Ching oraz Słowenka Alex Galić i Szwajcarka Rachel Moret.
Półfinały gry podwójnej odbędą się o 19:40 (kobiety) i 20:20 (mężczyźni).
1/4 finału debla
Daniel Górak/Wang Zeng Yi – Antonin Gavlas/Tomas Tregler (Czechy) 3:1 (3,-9,9,6)
Ho Kwan Kit/Ng Pak Nam (Hongkong) – Simon Berglund/Hampus Nordberg (Szwecja) 3:2 (-9,-4,6,4,8)
Benedikt Duda/Steffen Mengel (Niemcy) – Jiang Tianyi/Lam Siu Hang (Hongkong) 3:2 (12,-9,-5,9,10)
Harmeet Desai/Soumyajit Ghosh (Indie) – Tomas Konecny/Tomas Polansky (Czechy) 3:2 (9,-9,10,-9,5)
Doo Hoi Kem/Lee Ho Ching (Hongkong) – Saki Shibata/Maki Shiomi (Japonia) 3:2 (-6,5,-11,9,8)
Alex Galić (Słowenia)/Rachel Moret (Szwajcaria) – Dorina Srebrnjak/Sun Jiayi (Chorwacja) 3:1 (-5,8,9,11)
Polina Mikhailova/Viktoria Pavlovich (Białoruś) – Pauline Chasselin/Audrey Zafir (Francja) 3:1 (8,-7,7,9)
Miyu Kato/Miyu Maeda (Japonia) – Dora Madarasz/Szandra Pergel (Węgry) 3:0 (5,9,10)
Linki zaprzyjaźnione:
1. 2017 ITTF Challenge Częstochowa Polish Open – program i wyniki gier
2. 2017 ITTF Challenge Częstochowa Polish Open – transmisja internetowa
Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej
Dodaj komentarz