Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Wywiad z Karoliną Pęk

Karolina Pęk urodziła się 8 lutego 1998 roku w Nowej Dębie. W swoim dorobku ma trzy medale igrzysk olimpijskich. Zdolna 20-latka udzieliła naszemu portalowi krótkiego wywiadu.

 

Maciej Mikołajczyk: Gratuluję świetnego startu w młodzieżowych mistrzostwach Polski. Jak podsumujesz te zawody? Jesteś zadowolona ze swojego startu, czy czujesz pewien niedosyt? Jak oceniasz poziom rywalizacji?

 

Karolina Pęk: Można powiedzieć, że były to dla mnie udane mistrzostwa Polski. W drużynie z Dominiką Wołowiec i Alicją Śliwą zakończyłyśmy turniej z brązowymi medalami. Według mnie było to dla nas minimum, choć finał był blisko. W deblu z Alą Śliwą także zdobyłam brązowy krążek. Jest to już nasz drugi wspólny medal w kategoriach młodzieżowych. W singlu także wywalczyłam trzecie miejsce. Z tego sukcesu cieszę się najbardziej. Jest to mój pierwszy krążek w singlu w kategoriach młodzieżowych. Niestety czuję pewien niedosyt z półfinałowego spotkania z Julią Ślązak. Pojedynek zakończył się wprawdzie wygraną przeciwniczki 4:0, ale wszystkie sety były wyrównane. Miałam też piłki setowe, lecz nie potrafiłam wytrzymać końcówek.

 

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z tenisa stołowego?

 

– Na początku swojej przygody ze sportem wybierałam bardziej piłkę nożną, niż tenis stołowy. W piłkę grałam od dzieciństwa i to z nią wiązałam plany. Moja mama jednak namawiała mnie, abym spróbowała swoich sił w tenisie stołowym. W końcu dałam się przekonać i poszłam na pierwszy trening do klubu sportowego IKS Tarnobrzeg i tak od razu złapałam bakcyla. Trenuję już 10 lat i nie żałuję tego, że wybrałam tę dyscyplinę.

 

A kto jest dla Ciebie wzorem do naśladowania? Co Cię motywuje do treningu?

 

– Wzoruję się na kilku zawodnikach z tenisa stołowego. Są to zazwyczaj gracze leworęczni, jak np. Timo Boll. W drużynie na głównych imprezach startuję razem z Natalią Partyką. Podczas turnieju staram się podpatrywać jej grę i brać z niej przykład. Nie potrzebuję motywacji do treningu. Moim celem jest zawsze dobra gra i poprawa swoich umiejętności. Przygotowuję się do igrzysk paraolimpijskich w Tokio , które odbędą się w 2020 roku i tam chcę pokazać swój najlepszy tenis.

 

Co uważasz za swoje największe osiągnięcie? Jaki sukces sprawił Ci najwięcej radości?

 

– Najlepiej wspominam igrzyska w Rio, gdzie zdobyłam pierwszy medal indywidualnie oraz pierwsze w historii złoto w drużynie z Natalią Partyką oraz Katarzyną Marszał. Z kolei indywidualny krążek wywalczony na minionych młodzieżowych mistrzostwach Polski także bardzo mnie cieszy, ponieważ pokazuje, że jestem w stanie rywalizować z zawodnikami pełnosprawnymi.

 

Jakie masz swoje sportowe cele na trwający 2018 rok?

 

– W 2018 roku w październiku odbędą się mistrzostwa świata osób niepełnosprawnych w tenisie stołowym. Moim celem jest zawsze niezła gra, przy której będą dobre rezultaty w singlu, jak i w drużynie. Czekają mnie także baraże do pierwszej ligi kobiet z moim zespołem KS Bronowianką Kraków. Naszym głównym zadaniem jest powrót do wyższej klasy rozgrywkowej. Pragnę pokazać się z jak najlepszej strony, także w gronie osób pełnosprawnych.

 

Wywiad z Karoliną Pek przeprowadził Maciej Mikołajczyk

 

 

 

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku