Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Krzysztof Piwowarski pisze

Idzie lato, czas beztroskiej zabawy, kąpieli wodnych, słonecznych.

Przełom wiosny i lata, sale sportowe pustoszeją, niektórzy trenerzy rwą włosy z głowy, gdy ich szkółki się rozsypują. Jest to problem ten sam od zarania dziejów: co robić, by po przełomie wakacyjnym do sali wróciło jak najwięcej ćwiczących i przybyło trochę nowych twarzy. Łatwo dawać radę, ale kiedyś pewien trener powiedział fajną rzecz w tym temacie – idź za swymi wychowankami, widocznie na powietrzu jest lepiej, a od Ciebie zależy, jak wykorzystać ten czas na podniesienie poziomu gry.

Masz czas na poprawę motoryki, szybkości, czucia, i czego tam jeszcze potrzebujesz, wykorzystaj ten czas właśnie do tych celów.

Pamiętaj jednak: nie buduj wytrzymałości tej młodzieży, bo nie ma takiej potrzeby, ona ją ma już od urodzenia. Tak, tak, choć z wiekiem będzie coraz słabsza, to gdzieś do 14. roku życia jest wystarczająca. I pamiętaj, że jakoś tak dziwnie jest, że przez lato gwałtownie zmieniają się parametry wzrostu, wagi i trzeba po lecie od początku pracować nad koordynacją przy stole.

Trenerze, nie katuj latem dzieci tenisem stołowym, zacznij grać w dyskopiłkę.

Zbyszek Pietkiewicz w ramach wolności wypowiadania się „zawył” i obwieścił: demokracja jest out. I zaprosił do dyskusji. Jaka forma tej dyskusji, to już nie wiem, bo przecież nie demokratyczna. Zostawmy to. Zbyszek porusza istotną sprawę, która w środowisku sportowym, a na pewno w środowisku tenisa stołowego jest znacząca. To milczenie, wszyscy milczą, milczą o jakości zarządzania dyscypliną, o jakości szkolenia, o tworzeniu układów. Ci, którzy wyłamują się z tej ciszy, traktowani są jak „hejterzy”.

Jak twierdzi PZTS, nikt nie był chętny ze środowiska, by uczestniczyć w tworzeniu NPRT 18-33, nie dowierzam za bardzo PZTS, bo gdy pytałem wybitnych specjalistów ts, to nikt nie zwrócił się do nich w tej sprawie. Dla mnie to tworzenie mitów, i faktów z mitów, czyli faktomity. Chcieliśmy, a oni nie chcieli. Oczywiście jest też sprawa fundamentalna, kto jest wybitny? ALBO: Czy PZTS sądził, że nikt ze środowiska nie będzie chętny, by uczestniczyć w tworzeniu NPRT 18-33? Tak by wynikało z reakcji PZTS na moje pytanie. Gdy pytałem wybitnych specjalistów ts, to nikt nie zwrócił się do nich w tej sprawie.

Jednym z faktomitów, który rozsiewa PZTS, jest to, że odium niepowodzenia polskiego tenisa stołowego spada na Chińczyków. Nie wiem, jakie przełożenie ma to na polski tenis stołowy, chyba takie, że „Chińczyk to jest to”.

Drugi z faktomitów jest taki, że to wina polskich trenerów i instruktorów, bo są leniwi, nie znają chińskiego, idą na łatwiznę i dlatego trzeba ich przysposobić fundamentalnie do jedynego słusznego modelu, programu nauczania tenisa stołowego.

Jest to wzorzec wzięty ze starej szkoły słynnego nowożytnego chińskiego myśliciela (Máo Zédōng; Mao Tse-tung; Mao Ce-tung {właściwe podkreśl}).

Pastwię się nad twórcami NPRTS 18-33, oczywiście, bo stworzono pokrakę ideologiczną nt. rozwoju polskiego tenisa stołowego, nie ma w tym ani krzty myśli rozwojowej, co najwyżej promowanie i lokowanie twórców pewnego modelu szkoleniowego, w którym nie ma nic rewolucyjnego, lecz powielanie wzorców.

Panie Prezesie PZTS, koszt tego gniota to 12 000 zł, nie dociekam, kto wziął tę kasę, ale nie takie pieniądze marnotrawiono. I nie dziwi jakość tego opracowania, gdy spojrzy się na jego tzw. współautorów, których jedynym osiągnięciem, jest spadek polskich zawodników w rankingu europejskim, światowym, a jedynym sukcesem na skalę światową są wysokie koszty (nakłady) poniesione na 1 zawodnika/ -czkę. Tak też można, jak nie z tej mańki, to z tamtej.

Systematyczny spadek polskiego tenisa stołowego to suma niedociągnięć, błędów popełnianych przez prominentnych działaczy władzy PZTS, które przyczyniły się do regresu naszej dyscypliny.

Krótkowzroczność, dbanie o swój lokalny (klubowy) interesik przyczynia się do dalszego spadania. Oczywiście to nie jest wina obecnej władzy, ale całego środowiska od wielu lat, z tym, że naciski zewnętrzne (MSiT) spowodowały, że musieliście się tym zająć, i powstał GNIOT nad GNIOTY (przykro mi Jurku, to nie tylko moja opinia, ale wielu, z którymi o tym rozmawiam).

Panie Prezesie, ja bym zrobił to inaczej, być może wolny od nacisków środowiskowych dostrzegam inne przyczyny i metody wyjścia. Na pewno przyczyny regresu polskiego tenisa stołowego nie widzę w Chińczykach, ale w nieudolności PZTS, niskiej jakości kadr metodycznych i organizacyjnych PZTS (i nie tylko) itd.

Zbyszek Pietkiewicz ma rację w paru przedstawionych tezach, ON jako człowiek bliski władzy wie, co pisze. Czy to spowoduje zmiany, wątpię, tym bardziej, że ukorzenienie się w PZTS raczej nie dopuści do takich zmian. Chyba że przybędą karczownicy i to wykarczują, ale na to się nie zanosi.

Na zakończenie muszę podziękować panu Prezesowi Dariuszowi Szumacherowi, że zmienia nastawienie i stara się odpowiadać na zadawane pytania w ramach zapytań publicznych, jest to zupełnie nowa jakość komunikacyjna, co nie oznacza, że te odpowiedzi spełniają oczekiwania pytającego.

Nawiązując do tych pytań, uprzejmie proszę o odpowiedź, czy:
Zbigniew Leszczyński – wiceprezes PZTS a zarazem Prezes Superligi sp. z o.o., spełnia kryteria konfliktu interesu opisane w ustawie o sporcie. Pomijam innych członków władz PZTS, którzy wydają się w podobnym konflikcie np. Kamil Dziukiewicz, Piotr Anchim.

Czym to grozi, już było słychać o próbie zmian regulaminu Superligi na przyjaźniejszy dla klubu z Białegostoku, czy umieszczeniu pewnego klubu, którego „prezes” jest na liście dotacyjnej. Coraz ciekawiej.

A na marginesie, mija rok od odwołania byłego prezesa, co z zawiadomieniem do prokuratury?

My na okrągło pierdoły o ts, a świstak zwija sreberko i zwija.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze

Mba / 28.05.2018

Dobrze napisane, CBA powinno sie tym zajac!!!

Baczek / 28.05.2018

Dobrze napisane, CBA zawiadomic, takie przekrety to tylko w polszcze i ukrainie i bulgarii!!!

Ma Ciong / 8.06.2018

w Rosji i na Ukrainie też 🙂 Panowie czego oczekujecie choćby 1000 CBA i PISów rządziło to tu kradną i będą kradli bo to są Polacy, kraj teoretyczny, dupa i kamieni kupa jak mawiał pewien minister w knajpie U Sowy.
Cyprian Kamil Norwid „Polacy są wspaniałym narodem i bezwartościowym społeczeństwem”,
Józefa Piłsudski „Naród wspaniały, tylko ludzie k….”

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku