Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Kuba Folwarski: Tęsknię za Siedlcami

Kuba Folwarski: Tęsknię za Siedlcami

 

Jakub Folwarski ma 21 lat i pochodzi z Siedlec. Na co dzień mieszka i trenuje w Grodzisku Mazowieckim. Reprezentuje holenderski zespół Enjoy&Deploy Taverzo.

 

Polak chwali sobie grę w tej zagranicznej ekipie – Czuję się w niej wyśmienicie. Klub jest profesjonalny, przyjazny, do niczego nie można się przyczepić. Wszyscy w teamie dogadujemy się bardzo dobrze. Myślę, że fajna atmosfera jest przyczyną naszej dobrej dyspozycji w ostatnim czasie. Poza tym nie może być źle, jeżeli gra się w jednej drużynie z legendą tenisa stołowego, Kalinikosem Kreangą, od którego można się bardzo dużo nauczyć. Holenderską ekstraklasę od polskiej Superligi dzieli przepaść. Mogę porównać ją z pierwszą ligą polską. Poziom jest zbliżony, jednak oprawa, warunki do gry, przygotowania są na dużo wyższym poziomie. Gra toczy się tam na jednym stole.

 

Młodzieniec przyznaje jednak, że tęskni za Siedlcami. – Oczywiście że tęsknię, jest to przecież moje rodzinne miasto. W tamtejszym klubie z grałem od samego początku, około 13 lat. Zawsze pozostanie sentyment, aczkolwiek nie jest powiedziane, że nigdy tam nie wrócę. Mimo wszystko uważam jednak, że decyzja o zmianie zespołu była słuszna. Występy w pierwszej lidze nie służyły mi za dobrze. Wkradła się rutyna, ponieważ rywalizowałem w kółko z tymi samymi przeciwnikami. Potrzebowałem tej zmiany, zarówno klubowej, jak i w treningu.

 

Jakie sportowe cele na najbliższe miesiące stawia sobie Kuba? – Na pewno chciałbym zdobyć ze swoim klubem mistrzostwo ligi Eredivisie. Poza tym zbliżają się marcowe mistrzostwa Polski seniorów oraz kolejne mecze Pucharu Ettu. Nie lubię robić sobie presji. Trenuję bardzo solidnie i sumiennie. Zależy mi głównie na dobrej grze i walce. Jeżeli to się spełni, sukcesy przyjdą same. Na wygranie Pucharu Ettu zawsze jest szansa. Wielokrotnie przekonałem się, że tenis stołowy bywa nieprzewidywalny. Wygrać Puchar Ettu będzie oczywiście potwornie ciężko, ale na pewno jesteśmy w stanie sprawić jakąś miłą niespodziankę tak, jak ostatnio z zespołem z Istres, gdzie do faworytów nie należeliśmy.

 

Z Jakubem Folwarskim rozmawiał Maciej Mikołajczyk

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku