Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Lista zakazanych okładzin – czy to dobry krok?

Wraz z dniem 1.07.2008 wejdzie przepis zakazujący używania niektórych rodzajów okładzin. W większości znowu pokrzywdzeni będą zawodnicy grający stylem defensywnym lub ci którzy preferują grę kombinacyjną. Czy kolejne zmiany to krok w dobrym kierunku? Olbrzymim urokiem tenisa stołowego jest różnorodność stylów gry spowodowana m.in. graniem sprzętem wykonanym z różnych materiałów o zmiennych parametrach.

Image

To dlatego ten sport jest atrakcyjny dla graczy w każdym wieku.

Niedostatki techniczne, kondycyjne, zaawansowany wiek można bowiem często skutecznie wyrównać doborem odpowiedniego sprzętu.

Już od kilkunastu lat ITTF skutecznie okrada i blokuje rozwój tenisa stołowego poprzez przepisy ograniczające rozwój stylu defensywnego i stylu kombinacyjnego.

Zaczęło się to w połowie lat lat 80-tych kiedy zakazano grać okładzinami tego samego koloru. Potem poszło już z górki: zakaz serwu tyłem do stołu, zakaz tupania przy serwie i w normalnej grze (co utrudniało zorientowanie się po odgłosie piłki rodzaju okładziny uderzającej piłeczkę), a potem coraz to inne zakazy zabraniające używania coraz to innych gum. I tak przez kolejne lata kosztem jednej grupy zawodniczej forowano inną.

Nie ma co się dziwić, że na naszym kontynencie (i tak ubogim w przedstawicieli stylu defensywnego) w męskim tenisie stołowym kompletnie przestało się opłacać szkolić obrońców.

 W efekcie tego mamy jednego zawodnika rodem z Europy przyzwoicie grającego defensywnie (Setinin).

 Większą szkodę wyrządziło pingpongowi świeże klejenie i i dopuszczenie do produkcji coraz to szybszych okładzin i desek.

Doprowadziło to do upadku skuteczności gry tak atrakcyjnego stylu gry jakim jest dla kibiców gra defensywna. Nie mówiąc już o tym, że czas rozgrywania akcji diametralnie się skrócił.

Wszyscy mówią o zwiększeniu popularności medialnej naszej dyscypliny sportu jednak szybko się zapomniało, że najbardziej widowiskowa gra dla kibica w kapciach (i nie tylko) to pojedynek atakującego z obrońcą.

Gdy oglądam archiwalne gry sprzed 25-30 lat to stwierdzam, że to było o niebo większe widowisko, niż dzisiejsze gry mistrzów. Wspaniałe wymiany kontratopspinowe, przechodzenie z obrony do ataku do dzisiaj elektryzują.

Dzisiaj, żeby zobaczyć dobrą wymianę kontratopspinową trzeba się długo naczekać. Często bezskutecznie. Atak, odbiór, atak 3 piłki to 60-70% gry statystycznego pojedynku.

Tym bardziej dziwią mnie i zastanawiają pseudoreformy w rodzaju zakazu gry tymi, a nie innymi okładzinami (czytaj czopami) i to znowu kosztem w/w grupy graczy.

 Wyobraźmy sobie sytuację kiedy wprowadza się zakaz stosowania okładzin typu: Sriver, Bryce, Rapid, Coppa, czy Nimbus.

Podniósłby się krzyk, larum do samego nieba, że oto światowy tenis stołowy jest na skraju upadku. Tylko, że mało kto widzi, że to te okładziny z maksymalnym podkładem m.in. w połączeniu z bardzo szybkimi deskami z wkładami karbonowymi i efektem świeżego kleju zdemolowały atrakcyjność tenisa stołowego. 

Pozbawienie zawodnika defensywnego jego czopów, którymi gra od dłuższego czasu jest postępowaniem nie fair.

Krzywdzi się w ten sposób bowiem tylko jedną grupę zawodniczą, której przedstawiciele tak czy inaczej mają nikłą szansę na zaistnienie w profesjonalnym tenisie stołowym.

Reformy powinny iść bardziej w kierunku spowolnienia gry, może zwiększenia wymiarów stołu i uproszczenia zasad serwu i odbioru. A nie odbieranie jakże licznej rzeszy amatorów ich zabawek.

Koniec końców i tak styl ofensywny za względu na swoją specyfikę będzie królował na światowych stołach.

Tylko lepiej by było żeby od czasu do czasu współczesny obrońca pokrzyżował plany najlepszym zachwycając zgromadzoną publiczność geniuszem gry i pięknem tenisa stołowego.

Zbyszek Stefański

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku