Gorący news

Zapraszamy na zakupy do sklepu stacjonarnego i internetowego www.ustefiego.pl

 

<

Zdaniem trenera Dziubańskiego

Powtórzenie dobrego wyniku jest o wiele trudniejsze niż osiągnięcie pierwszego sukcesu, dlatego uważam, że brązowy medal jest sukcesem naszego kobiecego tenisa stołowego"

 – powiedział trener reprezentacji Polski kobiet Michał Dziubański podsumowując występ naszej drużyny w Mistrzostwach Europy w Ostrawie – "Jestem przekonany, że to nie było ostatnie słowo naszej reprezentacji". "Dziewczyny bardzo dobrze poradziły sobie z ciążącą na nich odpowiedzialnością za wynik i z oczekiwaniami wobec ich występu w Ostrawie. Wywalczenie po raz drugi z rzędu medalu potwierdza naszą przynależność do ścisłej europejskiej czołówki" – powiedział Dziubański.

Trener naszych reprezentantek podkreślił, że cieszy go bardzo dobra postawa liderek zespołu oraz to, że młodsze zawodniczki małymi krokami stają się pełnowartościowymi reprezentantkami. "Mam nadzieję, że to wzmocni to sportową rywalizację w tej grupie i podniesie poziom sportowy zespołu" – powiedział. "Dziękuję wszystkim zawodniczkom razem i każdej z osobna za wywalczenie tego medalu oraz za to, że ciężko pracują na obecność reprezentacji Polski w czołówce europejskiego tenisa stołowego" – podkreślił.

"Chciałbym, żeby w przyszłości było jeszcze lepiej. Mamy rezerwy w przygotowaniu mentalnym i taktycznym, może też być lepiej pod względem wyników indywidualnych, co automatycznie przełoży  się na sukces całego zespołu i polskiego tenisa stołowego" – powiedział Dziubański – "W każdym aspekcie przygotowań do najważniejszych imprez możemy zrobić jeszcze więcej. W tej drużynie – jednej z młodszych w Europie – jest potencjał. Wierzę, że w przyszłym roku w Mistrzostwach Europy w Gdańsku i Sopocie zagramy na jeszcze wyższym poziomie" – powiedział Dziubański.

Zdaniem Dziubańskiego, medal zdobyty w Ostrawie to mieszanka umiejętności, wiary i szczęścia. "To prawda, że mieliśmy olbrzymie szczęście w pojedynku ćwierćfinałowym, ale szczęście sprzyja lepszym, a my walczyliśmy do samego końca i nagrodą za to jest medal” – powiedział trener Polek.

"Dwa medale w ciągu ostatnich dwóch lat nie są dziełem przypadku. Do kolekcji brakuje nam tylko tego najszlachetniejszego kruszcu. Zrobimy wszystko, żeby w 2011 roku, po ME w Polsce, ta kolekcja była kompletna" – powiedział Dziubański.

www.pzts.pl

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź zawsze na bieżąco

O nas

Portal www.time-out.pl powstał w głowie 2 osób Zbyszka Stefańskiego i Rafała Kurowskiego. Nie udało mi się ustalić dokładnej daty rozpoczęcia naszej działalności. ale po kolei....
Czytaj więcej

Na skróty

Facebook

Znajdź nas na Facebooku